nynka111 - 2007-04-21 15:51:43

W czerwcu Arek podpisał trzyletni kontrakt z czołowym klubem włoskiej Serie A: Lube Banca Macerata. W lipcu ożenił się. Arek i Agnieszka Dziewońska ślub planowali na 16 lipca. W tym czasie jednak reprezentacja Polski walczyła w Rzeszowie w turnieju kwalifikacyjnym do mistrzostw świata. Dlatego też ślub odbył się w czwartek- jedyny w lipcu wolny termin w kalendarzu Arka. Uroczystość zaślubin odbyła się 21 lipca w kościele pod wezwaniem św. Maksymiliana Kolbego w Czestochowie. Świadkiem na ślubie był przyjaciel Gołasia, Krzystzof Ignaczak.

Kilka tygodniu później nowożeńcy wybierali się do Włoch fordem focusem. W Warszawue jednak samochód się popsuł.Była to poważna awaria, na usunięcie której musieliby poczekać aż 2 tygodnie. Czekanie jednak nie wchodzio w grę. Najpóźniej w sobotnie popołudnie 17 września Arek miał się zameldować w nowym klubie. Młodzi małżonkowie zdecydowali się więc kupić nowy samochód. W środę odebrali toyotę avensis i przjechali sie do Ostrołęki- Arek chciał się pożegnać z rodzicami, wyjeżdżał przecież na 3 lata do Włoch- opowiadają sąsiedzi państwa Gołasiów i dodają, ze Arek i Agnieszka na pewno jechali ostrożnie.

- z Ostrołęki ruszyli w czwartek po godz. 12,00. Pojechali do Częstochowy, do domu. Tam się zapakowali i od razu ruszyli do Włoch. Śpieszyli się. Oni nigdy za kierownicą nie szaleli. Może wpadali w poślizg, może przysnęli. Byli w podróży już 19 godzinę- obliczają sąsiedzi z bloku, którzy o śmierci syna sąsiadów z dołu dowiedzieli się z telewizji w piątek ok. godz. 13. Są z szokowani i zdumieni.